Morze. Takie czyste i niezgłębione. Serce mi tęskni do wakacji spędzonych na czystej nietkniętej plaży.
Niestety, marzenia, to tylko tu i teraz ;P Tak więc aby poprawić sobie ten wisielczy humor zaczęłam robić moją małą riwierę ;P
Nie jest ona do końca taka jakbym chciała.
Największą moją miłością są kryształy Swarovskiego
Kocham się w nich stokroć bardziej niż we własnym mężu (oby tego nie czytał)
Niestety w tej bransoletce nie zostały użyte kryształki
tylko zwykłe szklane szlifowane koraliki
Myślę iż około miesiąca powstanie ta właściwa z tych cudownych kryształów i będę mogła Wam pokazać
jaka jest różnica między jedną a drugą.
Mery